Ciało, które pamięta bliskość – zespół moczowo-płciowy kobiet

Funkcjonalna medycyna estetyczna

Są takie zmiany, które nie pojawiają się nagle. Nie mają dramatycznego początku. Nie bolą – przynajmniej na początku. Ale z miesiąca na miesiąc ciało kobiety zaczyna reagować inaczej: skóra w okolicach intymnych staje się cieńsza, bardziej sucha, mniej elastyczna. Czasem pojawia się uczucie pieczenia, czasem niepokój przy każdej próbie bliskości. Niektóre kobiety mówią, że ich ciało „zamknęło się” – że fizycznie czują odległość, której emocjonalnie nie chcą. W medycynie to zjawisko nosi nazwę zespołu moczowo-płciowego menopauzy (GSM – Genitourinary Syndrome of Menopause). To fizjologiczna cisza hormonów, która domaga się czułej odpowiedzi, a nie milczenia.

Czym jest GSM – i dlaczego dotyczy tak wielu kobiet

GSM nie jest tylko problemem „okolic intymnych”. To zespół zmian obejmujących skórę, błony śluzowe i mikrokrążenie pochwy, sromu, cewki moczowej i pęcherza.

Dotyczy nawet 50–80% kobiet w okresie menopauzy, a pierwsze objawy często pojawiają się już w perimenopauzie.

Wraz ze spadkiem estrogenów i testosteronu:

• maleje grubość nabłonka pochwy,

• zanika naturalna warstwa lipidowa i nawilżenie,

• spada ukrwienie i wrażliwość nerwowa,

• zmienia się mikrobiom i pH, co sprzyja infekcjom,

• tkanki przestają odpowiadać na bodźce – zarówno dotykowe, jak i emocjonalne.

To nie tylko suchość. To również pieczenie, świąd, mikrourazy, bolesne współżycie, nietrzymanie moczu, częste infekcje i napięcie w obrębie miednicy.

A także – choć rzadko się o tym mówi – utrata poczucia kobiecości, pewności siebie i spójności z własnym ciałem.

Ciało, które zapomina dotyk – co dzieje się w skórze

Skóra okolic intymnych jest jednym z najbardziej hormonozależnych obszarów ciała. Estrogeny regulują podziały komórek nabłonka, przepływ krwi i produkcję kolagenu. Gdy ich zabraknie:

• tkanka łączna traci sprężystość,

• włókna kolagenowe ulegają degradacji,

• mikrokrążenie słabnie,

• śluzówki stają się kruche i mniej odporne na urazy.

Zanikowi ulega też sieć receptorów czuciowych – ciało staje się mniej reaktywne, mniej czujące. Dla wielu kobiet to doświadczenie utraty nie tylko fizycznej przyjemności, ale i bliskości samej ze sobą.

Konsekwencje nieleczenia – błędne koło ciszy

Nieleczony GSM postępuje: tkanki ulegają dalszemu ścieńczeniu, błona śluzowa przestaje pełnić funkcję ochronną, a flora bakteryjna traci równowagę. Wzrasta ryzyko infekcji, nietrzymania moczu i bólu przy współżyciu.

Ból uruchamia w mózgu mechanizm unikania. Kobieta napina się jeszcze zanim dotyk się pojawi – i w ten sposób fizjologia zamyka się w błędnym kole napięcia i lęku.

To nie tylko fizjologia, to neurobiologia. Libido i komfort seksualny są funkcją dopaminy, estrogenu i testosteronu w mózgu – gdy ich brakuje, nie tylko ciało, ale i emocje „gasną”.

Laseroterapia, która leczy – praktyka kliniczna oparta na regeneracji

W nowoczesnym podejściu do GSM coraz większą rolę odgrywa medycyna regeneracyjna i funkcjonalna.

Zamiast skupiać się wyłącznie na objawach, łączy się diagnostykę hormonalną, endokrynologiczną i mikrobiologiczną z technologiami wspierającymi naturalną odnowę tkanek.

Jedną z najskuteczniejszych metod jest laseroterapia Er:YAG i Nd:YAG, prowadzona w protokołach nieablacyjnych.

Er:YAG (2940 nm) delikatnie podgrzewa śluzówkę pochwy i przedsionka, stymulując fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny.

Nd:YAG działa głębiej – poprawia mikrokrążenie i napięcie mięśni dna miednicy.

Obie technologie, stosowane razem, tworzą efekt synergii: odbudowują, nawilżają i rewitalizują bez naruszania ciągłości tkanek.

Jak to działa biologicznie

Pod wpływem impulsu laserowego:

• zwiększa się przepływ krwi,

• aktywują się fibroblasty,

• rośnie poziom kolagenu typu I i III,

• pogrubia się błona śluzowa pochwy,

• normalizuje się pH i flora bakteryjna,

• poprawia się napięcie mięśniowe i kontrola mikcji.

 

To biologiczna odbudowa kobiecego mikroświata – przywrócenie równowagi utraconej przez spadek hormonów.

Badania kliniczne potwierdzają, że już po kilku tygodniach kobiety zgłaszają:

• ustąpienie suchości i pieczenia,

• poprawę komfortu przy współżyciu,

• większe poczucie kontroli nad pęcherzem,

• oraz powrót poczucia kobiecości i bliskości ze sobą.

Uzupełniające terapie regeneracyjne

W praktyce klinicznej coraz częściej łączy się laseroterapię z mezoterapią kwasem hialuronowym okolic intymnych.

To metoda biorewitalizująca, która w sposób niechirurgiczny poprawia nawilżenie, elastyczność i gęstość tkanek, wspierając leczenie łagodnych form nietrzymania moczu.

Delikatne podanie preparatu w precyzyjnie wybrane miejsca uruchamia proces odnowy skóry i błon śluzowych, wzmacnia mikrokrążenie oraz zwiększa komfort codziennego funkcjonowania.

To subtelne uzupełnienie terapii laserowej z poszanowaniem fizjologii kobiecego ciała i jego naturalnych możliwości regeneracji.

Kompleksowa opieka nad kobiecym zdrowiem intymnym

Terapia laserowa nie zastępuje leczenia hormonalnego – stanowi jego komplementarne uzupełnienie.

Najlepsze efekty daje połączenie:

• miejscowej terapii estrogenowej lub DHEA,

• jeśli nie ma przeciwskazań a są wskazania to dołączenie systemowej  HTZ

• fizjoterapii dna miednicy,

• indywidualnego planu hormonalno-metabolicznego,

• wsparcia psychologicznego i dietetycznego.

 

Takie holistyczne podejście do GSM stosuje m.in. Klinika Słowiańska, w Poznaniu tworząc model opieki funkcjonalno-regeneracyjnej, który staje się wzorem dla współczesnej ginekologii menopauzalnej.

Co czuje kobieta po terapii

Większość pacjentek opisuje pierwsze zmiany już po 2–3 tygodniach: delikatne ciepło, większe nawilżenie, uczucie „żywej” skóry.

Po pełnej serii zabiegów (zwykle 3 sesje co 4–6 tygodni) obserwuje się:

• wzrost elastyczności tkanek,

• zmniejszenie suchości i podrażnienia,

• poprawę napięcia mięśni dna miednicy,

• oraz wyraźną poprawę jakości życia seksualnego i codziennego.

 

Nie chodzi tylko o fizjologię. Kobiety mówią, że odzyskują swoje ciało – że znów chcą czuć.

Dlaczego laseroterapia jest tak skuteczna

Bo nie maskuje objawów, lecz uruchamia własny potencjał regeneracyjny organizmu.

To połączenie nowoczesnej technologii z biologią – miejsce, w którym medycyna staje się sztuką przywracania równowagi.

Certyfikowane urządzenia (FDA) i standaryzowane protokoły leczenia gwarantują bezpieczeństwo i skuteczność, a badania naukowe potwierdzają długotrwałe efekty.

Moc hormonalnej harmonii

Nie można mówić o GSM bez zrozumienia roli hormonów.

Estrogen i testosteron to nie tylko hormony płciowe – to neuroprzekaźniki wpływające na dopaminę, nastrój, energię i odczuwanie przyjemności.

Dlatego w zalecanych praktykach klinicznych obok terapii regeneracyjnych uwzględnia się:

• konsultacje endokrynologiczne,

• optymalizację poziomu witaminy D, B12 i ferrytyny,

• ocenę hormonów tarczycy, estradiolu, progesteronu, SHBG i DHEA-S, testosteronu

• a także monitorowanie jakości snu i stresu oksydacyjnego.

 

Libido i komfort intymny to biologia ciała i emocji – jedno bez drugiego nie istnieje.

Estetyka i funkcja – jedno zdrowie

Dla wielu kobiet pierwszym sygnałem zmian są kwestie estetyczne: utrata jędrności, zmiana koloru, zwiotczenie tkanek.

To nie tylko estetyka – to objaw osłabienia kolagenu i mikrokrążenia.

Nowoczesne protokoły laserowe pozwalają przywracać zarówno funkcję, jak i wygląd tkanek, bez chirurgii i z poszanowaniem naturalnej anatomii.

Efekt jest dyskretny, harmonijny i biologicznie naturalny.

O odzyskiwaniu kobiecości

Zespół moczowo-płciowy menopauzy nie jest chorobą.

To etap biologicznej przemiany, w którym ciało potrzebuje troski – tak samo jak skóra twarzy czy serce.

Nowoczesna medycyna traktuje tę troskę jak rytuał: rytuał przywracania czułości między biologią a tożsamością.

Pamiętajmy kobiecość nie kończy się wraz z ostatnią miesiączką.

Czasem dopiero wtedy zaczyna mówić własnym głosem.

 

Dr n. med. Arleta Szczęsna – specjalistka ginekologii, endokrynologii i położnictwa, założycielka Kliniki Słowiańskiej w Poznaniu. 

Łączy medycynę funkcjonalną, estetyczną i hormonalną, koncentrując się na zdrowiu kobiet w każdym wieku. W swojej praktyce zajmuje się m.in. terapią menopauzy, zespołu policystycznych jajników (PCOS), zaburzeń metabolicznych, leczeniem otyłości i trądziku hormonalnego

Tworzy interdyscyplinarny zespół ekspertów, który łączy diagnostykę hormonalną, metaboliczną, trichologiczną i regeneracyjną w modelu nowoczesnej medycyny funkcjonalnej. 

W Klinice Słowiańskiej w Poznaniu wierzymy, że zdrowie to równowaga – jeśli masz pytania o swoje samopoczucie, zapraszamy do rozmowy.

Pamiętaj, że informacje w artykule mają charakter edukacyjny i nie zastępują konsultacji lekarskiej.

Czas Działać!

Im wcześniej zaczniesz obserwować swoje ciało,
tym łatwiej zadbać o wewnętrzną równowagę.